sobota, 6 sierpnia 2016

"OSOBLIWE I CUDOWNE PRZYPADKI AVY LAVENDER" LESLYE WALTON [RECENZJA]





TYTUŁ: OSOBLIWE I CUDOWNE PRZYPADKI AVY LAVENDER 
AUTOR: LESLYE WALTON 
WYDAWNICTWO: SQN 
TŁUMACZENIE: REGINA KOŁEK 
MOJA OCENA: 7/10 




Myślę, że każdy książkoholik chociaż raz w życiu miał co do jakiejś książki mieszane uczucia. Z jednej strony podobała się mu przeczytana powieść, a z drugiej nie tego oczekiwał. I tutaj właśnie nadszedł czas na przedstawienie Wam książki autorstwa Leslye Walton, a mówię tutaj o niczym innym jak o Osobliwych i cudownych przypadkach Avy Lavender. 


To właściwie powieść, o której słyszał już każdy. Jej piękna okładka jest kojarzona nawet przez osoby "nieczytające", oraz rozpowszechniona na instagramie, w blogosferze i booktubie. Zna ją praktycznie każdy czytelnik, a zachwyt nad całokształtem trwa nadal, mimo iż od wydania minęło kilka miesięcy. 

Ava Lavender, tytułowa bohaterka powieści, jest inna. Urodzona ze skrzydłami, zamknięta w domu i marząca o byciu "normalną". Wraz z przyjazdem do małego miasteczka Nathaniela, rozpoczyna się ciąg dziwnych zdarzeń. Ten przystojny, inteligentny i nad wyraz religijny młody mężczyzna odkrywa fascynację skrzydlatą dziewczyną.

Spotkałam się kiedyś ze stwierdzeniem, że opisom na tylnej okładce nie można ufać i, kiedy zazwyczaj jestem tego przeciwniczką, tym razem nie mogę się nie zgodzić. Liczyłam na opowieść o dziecku innym niż wszystkie, które zmuszone jest dorastać z dala od społeczeństwa. Tymczasem otrzymałam historię całej linii kobiet z rodu Lavender, gdzie każda z nich nosiła w sobie piętno jakiejś niewytłumaczalnej klątwy. Tragedia zdawała się być nieodłączną częścią życia każdej z nich. 

Mimo, iż fabuła powieści nie do końca mi odpowiadała, muszę przyznać, że książka okazała się dobra. Nie mogę nie wspomnieć o pięknym języku, jakim posłużyła się autorka opisując, wydawałoby się, szczegóły dnia codziennego. Jednał właśnie to zapadło mi najbardziej w pamięci. Na pochwałę zasługuje również świat stworzony przez Leslye Walton, który wydaje się być nad wyraz rzeczywisty, gotowy przyjąć nas w swoje progi. Czytając powieść niemal czułam przyjemne promienie słońca, o których mówiła autorka oraz docierał do mnie zapach chleba unoszący się nad małą piekarnią. 

Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender nie okazały się tym, czego oczekiwałam, jednak styl pisania autorki oraz klimat i piękno powieści zdecydowanie nadrabiają wszelkie braki. Powieść nie jest przeznaczona dla młodszych czytelników, ale świetnie nadaje się dla starszej młodzieży i dorosłych. Warto zapoznać się z historią kobiet z rodziny Lavender, choćby ze względu na pracę, jaką włożyła autorka w piękne przygotowanie tego, z całą pewnością, dzieła.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz