Cześć!
Już od czternastu dni mamy marzec, a ja nie mogę uwierzyć w to, jak szybko uciekają mi kolejne dni. W kółko tylko szkoła, zajęcia dodatkowe, praca domowa, nauka i sen. Gdzie tu czas na realizację pasji? Mimo jutrzejszych dwóch sprawdzianów znajduję chwilę, by podsumować mój czytelniczy luty.
"Black Ice" Becca Donovan
Niesamowite połączenie młodzieżówki z thrillerem, które wciągnęło mnie już od pierwszych stron! Nie spodziewałam się, że Becca Fitzpatrick mnie zaskoczy, a tu proszę! Z całą pewnością Black Ice będzie jedną z lepszych książek tego roku.
★★★★★★★★☆☆
"Czerwone jak krew" Salla Simukka
Mimo wielu pozytywnych opinii jakie czytałam, ta książka nie okazała się niczym szczególnym. Autorka nieco przegięła z fabułą, która przestała być realna, nie mówiąc już o głównej bohaterce, będącej powodem mojego największego zirytowania!
★★★★☆☆☆☆☆☆
"W śnieżną noc" Lauren Myracle, Maureen Johnson, John Green
Pisząc o poprzedniej pozycji nie wspomniałam, że była ona moim rozczarowaniem, bo wiele się po niej nie spodziewałam. Co innego w tym przypadku, gdzie słysząc zachwyty i czytając pochlebne opinie byłam nastawiona na znacznie więcej niż dostałam. Zamiast zabawnej historii przeczytałam głupią opowieść z jeszcze głupszymi bohaterami. Wydaje mi się, że gdyby autorzy podeszli do tematu w poważny sposób, książka miałaby sens.
★★☆☆☆☆☆☆☆☆
To błyskawiczne podsumowanie ma swoje rozwinięcie na kanale, do którego link znajdziecie poniżej.
Co Wy przeczytaliście w lutym?
Dwie pierwsze pozycje jeszcze przede mną, ale "W śnieżną noc" czytałam, ale uważam, że była naprawdę przyjemną, lekką lekturą i dobrze ją wspominam :)
OdpowiedzUsuńhttp://oddychajaca-ksiazkami.blogspot.com/2017/03/polecam-blogi.html
Czytałam Black Ice, i mi również się ta książka bardzo podobała. Ja byłam zaskoczona dlatego, że czytałam wiele złych opinii o niej,a sama ją bardzo polubiłam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
In my different World